Czarny Protest- czy na pewno tym powinni się zajmować?

Wypowiadają się przede wszystkim kobiety. Jedne walczą o prawo głosu, drugie uwżają, że te pierwsze nie mają nic do powiedzenia na temat tego, czy ich dziecko ma żyć, czy nie. Tylko dlaczego nie myślą o tym, że całkowity zakaz aborcji może skrzywdzić wiele kobiet?
Nie wolno nam decydować o czyimś życiu, ale czy gwałciciel nie skazuje swojej ofiary  na, w wielu przypadkach, cierpienie do końca życia? Czy to, że nie zabija jej ciała nie znaczy, że nie zabija jej duszy?
Dlaczego ludzie chcą zmusić kobietę po takim przeżyciu do cierpienia? Nie każdy jest silny psychicznie i emocjonalnie na tyle, aby poradzić sobie z czymś takim. Być może kobieta, która przeżyła gwałt pójdzie na terapię, urodzi dziecko i będzie je kochać całym sercem.  Być może urodzi dziecko, ale nie pokocha go i odda do domu dziecka, a być może będzie je nienawidzić , okazywać mu to na każdym kroku i zrujnuje mu w ten sposób życie, bo będzie je obwiniać za to, co się stało i będzie przypominało jej o tym codziennie?
Kobieta po takim przeżyciu powinna mieć prawo wyboru. Prawo do namysłu i podjęcia decyzji, czy będzie w stanie pokochać to dziecko, czy nie. Oczywiście, może je oddać do adopcji, ale jednak jest zmuszona przez 9 miesięcy nosić je w sobie. Czy istnieje kobieta, która po takim przeżyciu, z owocem tragedii w swoim ciele budziłaby się codziennie z uśmiechem na twarzy? Czy codziennie, przy każdym poknięciu, każdym wymiotowaniu, każdej zachciance przypominałaby sobie o tym, co się stało?
Najbardziej denerwuje mnie to, że za takie kobiety wypowiadają się ludzie, którzy nigdy tego nie przeżyli. Mówią o tym, że nie możemy decydować o życiu dziecka, a czy oni nie decydują za te kobiety?
Nie chodzi o to, żeby usuwać dziecko, bo przeszkadzałoby jak krzesło pod nogami. Trzeba być odpowiedzialnym.
Ale kiedy ciąża jest owocem gwałtu, kiedy zagraża życiu kobiety lub kiedy pewne jest, że dziecko urodzi się niepełnosprawne? Kto z nas chciałby całe życie być rośliną? Dziękowalibyście komuś za takie życie?

Widziałam przed chwilą coś naprawdę strasznego. Film, na którym ksiądz uprawia seks z chłopcem. Tym powinna zająć się ta cała polityka. W pierwszej chwili, kiedy to zobaczyłam, byłam w ogromnym szoku. W drugiej, kiedy dotarło do mnie, że naprawdę widziałam to, co widziałam, zrobiło mi się niedobrze. A na końcu po prostu zaczęłam płakać.
Skąd tacy ludzie się biorą? Gdzie jest ten Wasz cały Bóg? I skoro nad wszystkim ma kontrolę, to co powiedziałby na to?
Dlaczego na tym świecie jest miejsce dla takich ludzi? I dlaczego ważniejsze jest, aby zabrać kobietom prawo wyboru od zastanowienia się nad tym co zrobić, aby zmniejszyła się liczba takich 'ludzi'?
Nie chcę takiego świata. Chociaż podobno świat jest piękny, tylko ludzie to... No właśnie.
Tylko, czy to nie właśnie ludzie tworzą świat?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Walenting

Bierzmy przykład z Roberta!

Każdy z nas jest sobie Bogiem