Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2016

Po co się wywyższać?

Lepsze ubrania, telefon, samochód. Nieważne, że kupili go rodzice, a osobiście nie zapracowało się ciężko nawet jeden dzień, żeby go dostać. Siostra, ciocia, wujek itd. też jest dobrym powodem, żeby czuć się lepszym. Takie są dzieci. W dzieciństwie nie były mi potrzebne drogie zabawki. Fakt, czasem marzyła mi się jakaś mówiąca zabawka, machająca rękami, czy nogami, bo w okresie świątecznym reklam było mnóstwo i dziecko chciało mieć wszystko co widziało zwłaszcza, że do dziś uwielbiam wszystko co kolorowe, a zabawki takie są. Jednak nie do końca było mi to potrzebne. Wychodziłam na dwór o 8 rano. Pamiętam do dziś, jak dzień wcześniej się umawialiśmy i zawsze ustalaliśmy jak najwcześniejszą godzinę, żeby jak najszybciej się spotkać. Siedzieliśmy razem do późnego wieczora i potrafiliśmy się nie nudzić przez cały dzień. Bez smartfonów, laptopów i tabletów, bez drogich zabawek. Wystarczyło podwórko, kałuże, piasek itp. Nikt się nie wywyższał, nikt nie czuł się lepszy, ani gorszy. Zdarzało s