Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2015

Tęcza na profilowym

Początkowo chciałam zmienić profilowe na takie, żeby każdy widział, że jestem przeciwna „tęczy” na profilowym, czyli nie popieram (nie mylić z 'nie toleruję') związków homoseksualnych. Doszłam jednak do wniosku, że skoro już prowadzę bloga to wykorzystam go, żeby każdy mógł przeczytać, dlaczego jestem przeciwna takim związkom. Odkąd w USA zapoczątkowano związki homoseksualne ‘modne’ stały się tęcze na fb. Dlaczego? Żeby pokazać, że jest się tolerancyjnym. Ja nie skrzywdzę nawet muchy, czy pająka, często denerwuję tym ludzi, ale według mnie ‘on też ma prawo żyć’. Każdy robaczek i muszka ma swoje życie, mimo że dla nas nieistotne. Tak samo jest z ludźmi. Niezależnie od tego, czy kocha płeć przeciwną, czy tę samą, też ma prawo do życia. Jednak z punktu widzenia (nie) pani psycholog, która przeczytała mnóstwo artykułów psychologicznych i kilka trudnych, mądrych książek, mam podstawy, żeby sądzić, że homoseksualizm to choroba psychiczna taka sama jak schizofrenia, choroba dwubiegun

SEKRET

Ile razy myślałeś o czymś, czego nie chcesz? Ile razy bałeś się czegoś tak bardzo, że nie potrafiłeś myśleć o niczym innym, a potem działo się właśnie to, czego nie chciałeś i mówiłeś sobie „wiedziałem, że tak będzie”? Ile razy myślałeś o osobie, z którą straciłeś kontakt, aż w końcu spotykałeś ją przypadkiem, albo nagle do Ciebie zadzwoniła? Ile razy pragnąłeś czegoś tak bardzo, że nie mogłeś o tym zapomnieć, aż w końcu to dostawałeś? Na pewno znasz powiedzenia typu „Wiara czyni cuda”, „Jesteś tym, w co wierzysz”, „Myśli są rzeczami” itp. Może zastanawiałeś się nad głębszym sensem tych słów i dochodziłeś do wniosku, że to prawda. I co dalej? Nic. Było tak samo jak wtedy, kiedy jeszcze nie zdawałeś sobie z tego sprawy. SEKRET Przeczytałam na ten temat książkę. Fakt, podawane były przykłady z życia wzięte, opisywane osobiście przez ludzi, których dotyczyła dana sytuacja. Ale co z tego? Ja nie wierzę, dopóki nie zobaczę, więc ciężko mnie przekonać do takich spraw. Przecież nigdy nie poro

KRÓTKI WSTĘP

Witam! Na początek opowiem Wam w skrócie moją historię. Z wielkim naciskiem na ‘w skrócie’, bo gdybym mogła, skończyłabym pisać pewnie po 3 dniach, tylko kto by to wszystko przeczytał? :) Mam nadzieję, że znajdą się chociaż dwie osoby, które będą na bieżąco czytać to, co mam do przekazania. Oto historia mojego życia W PIGUŁCE: Zawsze od lalek wolałam resoraki, samochodziki z otwieranymi drzwiami i zdalnie sterowane samochody, to był mój prawdziwy raj! Niestety nigdy nie miałam własnego samochodu, bo kto kupowałby małej dziewczynce samochody zamiast lalek? Na szczęście wychowałam się z Bratem. Cieszyłam się, kiedy dostawał w prezencie samochód na pilota. Razem mieliśmy z tego ogromną frajdę, może dlatego wolałam samochody, bo lalkami nie chciał się ze mną bawić ;) Uwielbiałam bawić się z Bratem żołnierzykami. Chciałam być saperem, albo pracować w wojsku, to były moje marzenia w wieku około 10 lat. Potem przyszedł pomysł, że będę negocjatorem, ale z tego szybko zrezygnowałam, bo doszłam