SEKRET


    Ile razy myślałeś o czymś, czego nie chcesz?
    Ile razy bałeś się czegoś tak bardzo, że nie potrafiłeś myśleć o niczym innym,
    a potem działo się właśnie to, czego nie chciałeś i mówiłeś sobie „wiedziałem,
    że tak będzie”?
    Ile razy myślałeś o osobie, z którą straciłeś kontakt, aż w końcu spotykałeś
    ją przypadkiem, albo nagle do Ciebie zadzwoniła?
    Ile razy pragnąłeś czegoś tak bardzo, że nie mogłeś o tym zapomnieć,
    aż w końcu to dostawałeś?
    Na pewno znasz powiedzenia typu „Wiara czyni cuda”, „Jesteś tym,
    w co wierzysz”, „Myśli są rzeczami” itp. Może zastanawiałeś się nad głębszym sensem tych słów i dochodziłeś do wniosku, że to prawda.
    I co dalej? Nic. Było tak samo jak wtedy, kiedy jeszcze nie zdawałeś sobie
    z tego sprawy.


SEKRET
Przeczytałam na ten temat książkę. Fakt, podawane były przykłady z życia wzięte, opisywane osobiście przez ludzi, których dotyczyła dana sytuacja. Ale co z tego?
Ja nie wierzę, dopóki nie zobaczę, więc ciężko mnie przekonać do takich spraw. Przecież nigdy nie porozmawiam z żadnym z tych ludzi, nikt nie opowie mi tego jeszcze raz i nie potwierdzi sekretu. Potem skojarzyłam,
że gdzieś czytałam już podobną książkę. Jedna może być bzdurą, ale dwie i reszta, którą tylko widziałam w sklepach?
W końcu zaczęłam przywoływać sytuacje ze swojego życia i, tak,
mam podstawę, żeby myśleć, że sekret działa.

Czym jest SEKRET?
Sekret tkwi w tym, że możesz osiągnąć wszystko, jeżeli wierzysz, że już to masz
i potrafisz sobie to wyobrazić. Sekret to „prawo przyciągania”.
Przyciągasz to, o czym myślisz.
Jeżeli ciągle myślisz o tym, że czegoś się boisz, to właśnie się stanie. Jeżeli myślisz, że nie chcesz się spóźnić- spóźnisz się, Jeżeli myślisz, że nie dostaniesz pracy,
albo że nigdy nie spełnisz marzenia, tak będzie. Myśląc „Nie chcę”
skupiasz się na tym, co złe, przez co odczuwasz złe emocje.
Spróbuj sobie przypomnieć kiedy ostatnio myślałeś „Nie chcę...”, „Oby tylko nie...” dokończ zdanie tym, co przyjdzie Ci do głowy. Cieszyłeś się wtedy?
Myśląc, że czegoś nie chcesz, przyciągasz to do siebie. To tak jakbyś myślał
„boję się”, albo „chcę się spóźnić”.
Musisz skupić się na tym, czego chcesz. „Chcę być punktualnie na miejscu”,
„chcę być odważny”, „chcę dostać tę pracę”, „chcę spełnić marzenie”,
a najlepiej „jestem punktualny”, „jestem odważny” itp., itp., itp. Wyobraź sobie siebie, kiedy przykładowo wykonujesz pracę, na której Ci zależy, poczuj to,
co będziesz czuł kiedy faktycznie będziesz ją wykonywał i wierz, że już ją masz.
Nie dam Ci 100% gwarancji, że to działa. Ja tylko przeczytałam książkę jedną z wielu, dzielę się z Tobą tym co w niej przeczytałam, własnymi wnioskami i przekonaniami.

Dziękuj, doceniaj...
Dzwoni budzik, a Twoją pierwszą myślą jest to, jak bardzo nie chce Ci się wstawać. Tak, jakby to była kara i prawdopodobnie tak właśnie to traktujesz. Ale zamiast tego pomyśl o tym, co dobre. Bądź wdzięczny za wszystko,
co dobrego stanie się w tym dniu. I rób tak codziennie.
Podziękuj przede wszystkim za to, że żyjesz. Za to, że możesz zasnąć i się obudzić, za to, że chodzisz do szkoły, czy masz pracę, co jest powodem wczesnego wstawania. Nie każdy ma takie szczęście.
Tak, to jest szczęście!
Mów o tym, co czujesz. Jeżeli czujesz radość z tego, że kogoś widzisz,
powiedz mu o tym. Jeżeli cieszysz się z tego, że kogoś rozbawiłeś, powiedz mu,
że lubisz wywoływać jego uśmiech. To jest oczywiste, ale może ta osoba nie zdaje sobie sprawy ile przyjemności Ci to daje. Dziękuj za każdą drobnostkę,
która wywołała Twoją radość. Nie myśl, że to nic takiego i nie warto o tym mówić.
Nie licz na to, że ona to wie, po prostu powiedz to z uśmiechem na twarzy.
To nie boli i nic nie kosztuje.
Dziękuj ważnym dla Ciebie ludziom za to, że są w Twoim życiu.
Nie odkładaj tego na później.
"Później" może nie być i czym prędzej sobie uświadomisz, że w każdej chwili może Ci kogoś zabraknąć, tym lepiej dla Ciebie.
Ja zawsze tak robię. Przerywam w pół zdania, bo akurat dociera do mnie jakie mam szczęście i właśnie w tej chwili muszę powiedzieć „cieszę się, że Cię mam”, zamiast odpowiedzieć na pytanie, mówię, że się stęskniłam itp. Nigdy nie usłyszałam
„nie przerywaj mi”, czy „masz mi odpowiedzieć”.
Nie sprawisz tym nikomu przykrości, ani bólu, możesz za to uświadomić komuś,
że jest potrzebny i cieszyć się z tego, że doceniasz innych.
Ciesz się tym, że świeci słońce, bo możesz pójść na basen, czy spotkać się z kimś. Ciesz się z tego, że wieje i pada przez tydzień, bo możesz w tym czasie przeczytać książkę. No dobra, w tydzień to może dwie, a jak pada dłużej to nawet trzy. :)
Świat jest piękny na tyle, na ile to dostrzegasz.

... wybaczaj, przepraszaj
Wybaczaj, bo wiadomo że łatwiej żyje się bez żalu. I przepraszaj, jeżeli popełniłeś błąd. Nie ważne, czy chodzi o coś poważnego, czy o jakąś błahostkę.
„Wybaczam” i „przepraszam” jest tak samo ważne jak „dziękuję”.
Na to też może zabraknąć czasu.


Szanuj, miłuj, kochaj i... ignoruj

Według mnie najlepszym, najszybszym i najprostszym sposobem na pokazanie komuś, że się go lubi, czy kocha jest mówienie o tym, tak jak pisałam wcześniej.
Ale są też ludzie, których nie lubimy, albo nienawidzimy.
Tym nie warto pokazywać uczuć. Trzeba umieć po prostu być wobec nich obojętnym, bo jeżeli w Tobie się ‘gotuje’ na czyjś widok, to są to Twoje nerwy i Twoje stracone choćby kilka minut na odczuwanie nienawiści. To sobie robisz krzywdę,
tamta osoba w tym momencie pewnie śmieje się do kogoś, bo ma dobry humor,
a Twój się właśnie zepsuł.

Poproś, uwierz, otrzymaj
Według książki musisz poprosić Wszechświat o to, czego pragniesz. Potem uwierzyć z całych sił, że już to masz, wyobrażać sobie różne sytuacje z tym związane.
Na końcu otrzymać to, o co prosiłeś i cieszyć się tym tak, jak wcześniej w wyobraźni. Może wydawać się to proste, ale na pewno nie jest. Polecam przeczytać książkę. :)



    Pewnie parę osób po przeczytaniu napisze, że to wszystko jest oczywiste,
    ale myślę, że dla wielu osób nie jest. Pisałam to „na chłopski rozum”,
    więc wszystko może wydawać się proste i oczywiste. Książkę nawet kobiecie
    jest trudno zrozumieć ;)
    Może bardziej napisałam o tym, bo sama chciałam lepiej ją zrozumieć,
    przy okazji udostępniając to innym.



    Jeśli spodobało Ci się to, co przeczytałeś- kliknij 'lubię to' :)
    ................................................|
    ................................................|
    ................................................v

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Walenting

Bierzmy przykład z Roberta!

Każdy z nas jest sobie Bogiem