Wybaczaj, ale nie zapominaj

Ile razy byłeś skrzywdzony? Nie, to złe pytanie, bo do większości pewnie nie przyznajesz się przed samym sobą. Do ilu osób czujesz nienawiść lub przynajmniej niechęć? Prawdopodobnie każda z nich zrobiła coś, czego nie wybaczyłeś. Bo Cię okłamała, olała, obraziła, bo skrzywdziła Cię celowo, a jeśli nie, to dlaczego nie postawiła się na Twoim miejscu i nie pomyślała, jakby się czuła, gdyby sytuacja była odwrotna? Zastanów się przez chwilę tak na poważnie...

Widzisz? Jednak przyznałeś się, że ktoś Cię skrzywdził, pomyślałeś o tej osobie i zabolało.

A nie, jednak nie, przecież ta osoba jest dla Ciebie nikim, gardzisz nią i wcale Cię nie skrzywdziła...

Ha, już za późno, żeby się wycofać, chwilę wcześniej się przyznałeś!

Przestań się oszukiwać. Nie musisz wszystkim wokół wytykać jej palcami i mówić, np. ‘on mnie olał’, nie o to chodzi. Po prostu pomyśl o tym i przyznaj się sobie, że czujesz urazę, mimo, że nie chciałeś dopuszczać kogoś do siebie tak blisko. Teraz mijając tę osobę, w myślach określasz ją epitetami niezbyt miłymi i niechętnie mówisz ‘cześć’. Nienawidzisz jej i masz ochotę wydrapać oczy, bo sprawiła Ci przykrość, albo Cię skrzywdziła. Może nawet nie jest tego świadoma, a Ty nie wiesz, dlaczego to zrobiła. Przestań się zadręczać tym, czego nie wiesz, podobno niewypowiedziany problem nie istnieje.

Popatrz na to z drugiej strony. Ten człowiek nie zaprząta sobie głowy Twoją nienawiścią. Psujesz tylko swoje nerwy, denerwujesz się, opuszcza Cię dobry humor. Pogódź się z tym, że tak wyszło, przestań zadawać sobie pytanie ‘dlaczego?’, wybacz, olej i bądź naprawdę neutralny wobec tej osoby. Zobaczysz, poczujesz się o wiele lepiej, patrząc na nią obojętnie, nie czując żadnych złych emocji.

No dobra, ale są jeszcze ci naprawdę ważni ludzie, którzy czasem krzywdzą. Zdradzają, kłamią, oszukują, odchodzą bez wyjaśnień. Robią rzeczy niewybaczalne. A jednak trzeba wybaczać.
Wybacz i miej luźne stosunki, nie żyw urazy, porozmawiaj czasem. Nie musi być jak wcześniej, ale nienawiść do niczego nie prowadzi. W życiu nie ma czasu na kłótnie. W każdej chwili może zabraknąć Ciebie, albo drugiej osoby, a wtedy do końca życia będziesz żałował, że nie poprawiliście swoich relacji. Dlatego żyj z każdym tak, jakby za chwilę miało go już nie być.

Bo tak może się stać.

Jeśli nie wybaczysz zdrady, czy zawodu miłosnego, nigdy nie pójdziesz dalej. Nienawiść to też uczucie. Jest tak silna jak miłość, więc w pewien sposób jesteś związany z tą osobą. Dopiero, kiedy będzie Ci obojętna, możesz zostawić to za sobą. Zaakceptuj fakt, że być może to miało wpływ na Ciebie i to, że teraz jesteś innym człowiekiem. Popatrz na to, co przed Tobą i na to co jest teraz. Teraz masz inne życie, tamto już nie ma znaczenia. Potraktuj to jako lekcję, takie są najlepsze i uczą najwięcej. Wybacz i idź dalej.

Przyjaciele też krzywdzą. Wtedy zaczynasz zastanawiać się, czy w ogóle wiesz, co to przyjaźń. "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie", to święta prawda, pamiętaj. Kiedy jesteś w potrzebie i okazuje się, że Twój przyjaciel wcale nim nie jest, nie walcz o to, bo nie warto. Może przyjdzie ktoś, kto wyciągnie rękę, a może zostaniesz sam. Nie przejmuj się tym. Lepiej zostać samemu, niż otaczać się fałszywymi ludźmi. O wiele lepiej!

Wybaczaj, ale nie zapominaj.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Walenting

Bierzmy przykład z Roberta!

Każdy z nas jest sobie Bogiem